O wiele łatwiej jest sprawować kontrolę nad drugim człowiekiem niż nad własnym życiem.
„Wolność Jaskółki” autorstwa Pauli Er Wydawnictwa Novae Res to książka trzymająca w napięciu od początku do końca. Pomimo trudnego tematu, jaki porusza, czytało się ją z zapartym tchem już od pierwszej strony.
Główna bohaterka książki Olga to z pozoru szczęśliwa kobieta, żona, matka.
Cudowny dom, wspaniałe dziecko, kochający mąż i wymarzone życie to tylko złudzenie …
Życie Olgi to piekło, które ma miejsce za zamkniętymi drzwiami jej „cudownego” domu.
Jej mąż Marek na pozór przykładny ojciec, mąż, prezes poważnej firmy nieustannie ją kontroluje, poniża, bije, stając się jej katem i „kluczem” do życiowego piekła.
Książka, mimo że została napisana w narracji trzecioosobowej, której trochę się obawiałam, idealnie odzwierciedla cały ból i prawdziwość odrzuć ofiary oraz osób, które dowiadują się o całej tragicznej sytuacji, głównej bohaterki. Autorka książki Paula Er idealnie pokazała, co może dziać się w głowie osoby, która od lat jest ofiarą przemocy i jak działa cały mechanizm obronny ofiary, co myśli, co czuje i jak bardzo „maltretowanie” wpływa na poczucie własnej wartości człowieka. Dzięki historii Olgi i idealnej narracji autorki wchodzimy w umysł ofiary, prześladowcy, a nawet sąsiadki mieszkającej naprzeciwko.
Życie z tym człowiekiem przypominało jazdę na kolejce górskiej. W jednej chwili jedziesz sobie spokojnie, dajesz się ukołysać i zahipnotyzować miarowym uchom wagonika, a nagle, zaglądając śmierci w oczy, spadasz w dół, zaliczasz kilka zakrętów, wisisz do góry nogami, modlisz się o chwilowe wytchnienie.
„Wolność Jaskółki” zdecydowanie „otwiera oczy” na trudny i jednocześnie ważny temat przemocy domowej, który mimo rozwiniętej technologii nadal często zamiatany jest pod dywan. Naprawdę warto zapoznać się z treścią tej książki, gdyż, pomimo że cała historia jest wytworem wyobraźni autorki, jest niezwykle autentyczna, dająca nadzieję i pokazująca wielu kobietom ofiarom przemocy, że nigdy nie jest za późno, na rozpoczęcie nowego etapu w życiu, a kluczowa decyzja jest w ich rękach! Dziękuje Autorce książki za tę historię,która pokazuje jak wielka siła drzemie w nas kobietach!
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Novae Res.
Autor: Paula Er
Oprawa: Twarda
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 240
24 komentarze
Brzmi interesująco! 🙂 dopiszę do mojej długiej listy książek, które chciałabym przeczytać 🙂
Brzmi ciekawie, chociaż nie przepadam za obyczajówkami 🙂
Już czytam tę książkę 🙂 Kupiłam specjalnie na wakacje 🙂
Jak wrażenia z lektury? 🙂
Wygląda na to, że jest to bardzo ważna książka w dzisiejszych czasach ‘znieczulicy ludzkiej’. Nie obchodzi nas nikt dookoła, nie znamy sąsiadów, a znajomi stają się ważni w chwili potrzeby… przez to też nie jesteśmy w stanie zareagować na przemoc domową, nawet tuż za naszą ścianą. Zdecydowanie muszę ją przeczytać 🙂
chyba dobry pomysł na prezent:)
Książka jest zawsze dobrym pomysłem na prezent! Zdecydowanie polecam 🙂
ciekawa ksiązka
W obecnych czasach mało myślimy o innych… Brakuje mi wspólnych rozmów chociażby z sąsiadami, którzy mówią jedynie dzień dobry… Takie to dziwne czasy nastały, że wielu z nas widzi tylko czubek naszego nosa. Tymczasem za ścianą może komuś dziać się krzywda…
Brzmi ciekawie, dopiszę do listy 😉
Świetna propozycja
Dodaję do swojej listy książek do przeczytania! 🙂
Bardzo ciekawie napisana recenzja 😉
Dzięki za recenzję. Chętnie po nią sięgnę na jakiś wolny weekend. Ostatnio dosyć dużo ciekawych propozycji od Novae Res powstaje.
Niestety takie historie to nie tylko fikcja literacka… Dobrze, że porusza się temat przemocy domowej i choćby formą powieści edukuje społeczeństwo.
Dokładnie, niestety takie sytuacje zdarzają się coraz częściej w polskich domach najczęściej “za zamkniętymi drzwiami” 🙁
Temat trudny bez względu na to, kto jest ofiarą przemocy. A w kobietach tkwi siła o której często nie wiedzą – to fakt 🙂
Przemoc jest okrpona bez względu na to kogo dotyka 🙁
Całe szczęście, że coraz częściej i głośniej mówi się o problemie przemocy domowej. Absolutny must have na ten temat to “Wielkie kłamstewka” – serial wprost idealny <3 Oglądałaś?
Serialu niestety nie oglądałam,mało co oglądam telewizję:)
Niestety nie oglądałam tego serialu, ale chętnie zobaczę o czym jest 🙂
Brzmi interesująco, chociaż na pewno nie jest to “lekka” książka
Brzmi bardzo ciekawie, na pewno przeczytam. Dzięki za recenzję 🙂
Pozycja wydaje się mi prawdziwa. W sumie dominacja mężczyzn nadal trwa. Bicie, poniżanie kobiet. Owszem jest i na odwrót. Pewnie, że tak. Musi być to dość życiowa pozycja.