Radosna podróż przez Rodzicielstwo, czyli recenzja książki “Dziecko z Bliska” Agnieszki Stein.
Kochani mam dla Was na świeżo recenzje książki „Dziecko z bliska” Agnieszki Stein.
Przyznam się, że odkąd urodziła się Martynka przestałam czytać książki. Mimo,że w ciąży czytałam sporo. Jedyne książki ,które wpadały mi w ręce przez te półtora roku to bajki Martynki i ewentualnie książki do nauki języków. Wiem, wiem wstyd się przyznać. Jakoś nie mogłam zagospodarować sobie czasu ,bo jak tylko wieczorami Martynka szła spać to ja marzyłam ,żeby położyć się obok niej. Nie w głowie mi były książki. Teraz muszę nadrobić.
Śmiało mogę powiedzieć ,że wreszcie jestem wartościowym człowiekiem, bo przeczytałam książkę.
Pierwsza książką od półtora roku, która wpadła mi w ręce to właśnie „Dziecko z bliska. Zbuduj szczęśliwą relacje ”Agnieszki Stein.
Kim jest Agnieszka Stein ?
Agnieszka Stein jest cenionym psychologiem dziecięcym z wieloletnim doświadczeniem.
Pomaga rodzicom w rozpoznawaniu wyzwań rozwojowych i podpowiada, jak wspierać dzieci przechodzące przez różne trudne dla nich sytuacje.
Kobieta a zarazem Mama wspaniałego 10- latka. Agnieszka Stein jest nie tylko autorką Dziecko z Bliska. Jest też autorką Dziecko z bliska idzie w świat.
Której nie miałam jeszcze przyjemności przeczytać.
Ta książka jest natomiast na liście książek ,które muszę przeczytać.
Przechodząc do meritum książka Dziecko z Bliska autorka dzieli na kilka części :
Relacja– czyli dobra więź między dzieckiem a rodzicami . W tej części znajdują się między innymi wspomniane powyżej style przywiązania, potrzeby dziecka i rodzica, odpowiedź na pytanie
Kim są wystarczająco dobrzy rodzice, dlaczego dotyk i bliskość jest ważna w relacji.
I jak bardzo relacja między dzieckiem a rodzicem wpływa na jego psychikę.
Fragment : “Dotyk jest jednym z pierwszych narzędzi budowania więzi z dzieckiem.W każdym wieku kontakt fizyczny z żywym człowiekiem daje poczucie bezpieczeństwa i to niezależnie od tego, jak bardzo dana osoba świadoma jest tego kontaktu. A więc również przez sen. Potrzeba dotyku jest tak samo ważna z punktu widzenia fizjologii,jak potrzeba jedzenia czy snu,choć wydaje się,że można dłużej nie zaspakajać jej bez widocznych skutków. (s.82)”
Regulacja – pod tym terminem kryje się umiejętność samo regulowania emocji, dotyczy to zarówno dziecka jak i rodzica. Jaką w tym rolę odgrywają kary i nagrody?
Czy nagrody i kary są skuteczne ?
Ludzie zostali w ten sposób skonstruowani,że rodzą się bez umiejętności radzenia sobie ze swoimi emocjami i uspokajania się. Być może dlatego,że w toku ewolucji taka umiejętność nie była niemowlętom do niczego potrzebna.Dziecko,które zaraz po urodzeniu umiałoby samo regulować swoje emocje,miałoby poważne problemy. Straciłoby przez to ważne narzędzie służące do komunikowania się z opiekunami.A ponieważ małe dziecko ma bardzo mało możliwości zaspokojenia swoich potrzeb wsparcia ze strony opiekunów potrzebuje też na początku umiejętności samodzielnego uspokajania. (s.158,159)
Rozwój– wspieranie dziecka w rozwoju, ale też- co ciekawe- rozwój osobisty rodzica dzięki obcowaniu z dziećmi. Jakie narzędzia mogą nam pomóc w rodzicielstwie? Jak wspierać harmonijny rozwój dziecka?
Książka Agnieszki Stein Dziecko z bliska opisuje relacje w rodzinie,nawiązywanie i utrzymywanie więzi między rodzicami a dziećmi a także między rodzeństwem.
Książka,która pokazuje,że dzieci to też istoty społeczne.Które mają potrzebę wyrażania swoich emocji,potrzeb a także wyrażanie własnego zdania.
My jako rodzice powinniśmy ich wspierać i szanować licząc się z uczuciami dzieci tak jak liczymy się z uczuciami,opiniami Męża, Cioci, Babci etc.
Książka moim zdaniem godna polecenia. Obowiązkowa lektura dla każdego rodzica.
Zapraszam do radosnej podróży przez rodzicielstwo z Agnieszką Stein.
Ja książkę zakupiłam przez wydawnictwo MAMANIA
Książkę możecie kupić klikając TUTAJ WYDAWNICTWO MAMANIA
Tylko dla czytelników mojego bloga na hasło : NIEZLEZIOLKO rabat 10 % na wszystkie książki 🙂
A Wy co aktualnie czytacie ? Co mi możecie aktualnie polecić do czytania ?