
Parzydełko to blog Meduzy, który szczypie nie tylko mackami, ale i słowem. Kategorie w których odnajduję się Agata to : opinie, kontrowersje, “zrzędling”, macierzyństwo i problemy osób niepełnosprawnych. W zasadzie można śmiało napisać,że Agata urodziła się już blogerką. Swojego pierwszego bloga założyła w wieku 12 lat,a na poważnie zaczęła blogować już po liceum.
– zmuszenie Czytelników do głębszych przemyśleń nad poważnymi tematami;
– pokazanie zdrowym, pięknym i młodym, że niepełnosprawni też potrafią być bystrymi obserwatorami i celnie opisywać rzeczywistość;
– pokazanie innym Mamom, że nie trzeba być idealną, aby być dobrą Mamą;
– pokazanie typowych błędów mężczyzn w relacjach z kobietami, ku przestrodze!
Gdy zostałam mamą zaczęłam dostrzegać problemy z jakimi boryka się lokalna społeczność, a zwłaszcza inne mamy i osoby poruszające się na wózkach. Postanowiłam pomóc ludziom, tak jak umiałam najlepiej, czyli pisaniem. Wkrótce moje artykuły zaczęła publikować lokalna gazeta i zrozumiałam, że “umiem pisać”, a moje słowa mają moc sprawczą. Po ukończeniu studiów postanowiłam założyć bloga, żeby mieć swoje miejsce w internecie gdzie będę mogła swobodnie poruszać trudne tematy, nierzadko kontrowersyjne. Mało jest osób odważnie podchodzących do tematyki niepełnosprawnych, wychowania dzieci i zmagań “po-związkowych”, dlatego postanowiłam przejąć pałeczkę. Bo kto może wytknąć coś niepełnosprawnym jak nie inny niepełnosprawny?
Blog poza szeroko pojętym pomaganiem innym ludziom pomaga też mi. Pełni on dla mnie funkcję terapeutyczną, bo to właśnie na nim mogę wyrzucić negatywne myśli, które kłują mnie w duszę. Dzięki niemu oczyszczam głowę z natłoku myśli. Jest niczym książkowa myślodsiewnia, która pomaga mi obejrzeć moje problemy z innej perspektywy.
Niezłe Ziółko Jak godzisz macierzyństwo z blogowaniem?
MamaCarla.pl to wyjątkowe miejsce w sieci, w którym znajdziesz kawałek życia, Carli. Carla jest mamą małej Tosi na blogu znajdziecie kilka z pięciu smaków Carli. Inspiracje, dobre jedzenie dla małych i dużych, high-need baby, bliskość, plany, książki… i wiele, wiele więcej!
Niezłe Ziółko : Dlaczego blogujesz?
W pewnym momencie, mając półroczne dziecko w domu, poczułam, że potrzebuję zrobić coś dla siebie. Oderwać się, zaangażować w coś innego niż zmienianie pieluch i czytanie bajek, które uwielbiam tak na marginesie. Czytanie bajek, nie pieluchy. Zawsze potrafiłam i lubiłam pisać, a tu nagle okazało się, że mam wiele do przekazania innym mamom i nie tylko mamom! Uwielbiam mieć to swoje COŚ, kawałek internetowej przestrzeni, który mogę zapełniać swoimi przemyśleniami, inspiracjami, przepisami na moje kulinarne hity, zdjęciami. Sprawia mi ogromną radość świadomość, że komuś pomogłam, kogoś zainspirowałam, że dzięki mojemu wpisowi ktoś pomyślał “Nie ja jedna tak mam, nie jestem sama”. Sporo piszę o high-need baby i wiem z własnego doświadczenia, jak dobrze jest czasem przeczytać o tym, że nie wszystkie dzieci są tak irytująco idealne, spokojne i grzeczne, śmiać się przez łzy i kiwać głową “Tak, tak, tak, znam to, moje dziecko też tak ma!”
Niezłe Ziółko : Jak godzisz macierzyństwo z blogowaniem?
Bloguję na spacerach, podczas drzemek córki i w nocy, gdy wszyscy śpią, a naczynia odpoczywają po ciężkim dniu w zmywarce 😉 Jeśli coś kochasz, znajdziesz czas! Dlatego zawsze znajduję czas na czytanie i pisanie. Porządki mogą zaczekać! Piszę też dla mojej córki, by za te 15-20 lat mogła przeczytać jak to naprawdę było, gdy była malutka. Poczuć te emocje, poznać jeszcze lepiej swoją mamę.
Niezłe Ziółko : Jaka jest Twoja definicja szczęścia?
Moja definicja szczęścia właśnie śpi sobie spokojnie w swoim łóżeczku. Wiem, to banalne, ale moim szczęściem jest moja rodzina, wspaniały mąż i cudowna córeczka, jej uśmiech o poranku, poczucie dumy z samej siebie wymalowane na twarzy, gdy uda jej się wspiąć na kanapę, to z jaką ufnością patrzy mi w oczy. Wiesz, że ja kiedyś nie lubiłam dzieci? A teraz mogłabym godzinami bawić się z córką i innymi maluchami w piaskownicy. Macierzyństwo zmieniło moje życie totalnie. I jest cudnie!
Na koniec jak zwykle zostawiłam swoją perełkę w blogosferze. Poznajcie Asię autorkę bloga Babskie pisanie, moją pokrewną duszę. Świeża krew w blogosferze,bo jej blog ma zaledwie dwa miesiące. Jednak już na początku wróże jej, że zostanie znaną blogerką. Jej teksty polecane są przez portal Mądrzy Rodzice. Uwielbiam jej lekkie pióro, które sprawia, że jej teksty “połykam niemalże w całości”.
Asia jest mamą czteroletniego Franka, na blogu znajdziecie wpisy z tematyki rodzicielskiej, lifestyle’owej, ale także związane z kardiologią dziecięcą i wadami serca u dzieci. Jeśli lubicie, szalone, szczere babki ten blog musi trafić do waszych ulubionych blogów czytanych przy porannej kawie lub herbacie. Nim jednak to się stanie zapraszam na rozmowę z Asią.
W pewnym momencie swojego macierzyństwa szukałam swojego miejsca na ziemi. Coś mnie przygniotło. Nie było to macierzyństwo lecz brak kontaktu ze światem zewnętrznym. Cztery lata siedzenie w domu doprowadziły do tego, że dorobiłam się nerwicy. Dnia pewnego uruchomiłam bloga i kamień spadł mi z duszy. Blogowanie dało mi bardzo dużo swobody i radości. Dzięki niemu jestem szczęśliwa i czuję się spełniona.
Niezłe Ziółko: Jak godzisz macierzyństwo z blogowaniem ?
Ono samo się godzi. Nie do końca jestem pewna jak. Blogowanie, wbrew powszechnej opinii, wcale nie jest pracochłonne i męczące, jeśli się pisze z pasji i potrzeby. Teksty piszę szybko. Przychodzi mi to z łatwością i nie odczuwam upływającego czasu. Udało mi się poukładać każdy dzień tak, że nie zauważam posiadania bloga. No, może poza kilkoma drobnymi, pozytywnymi szczegółami. On nie kradnie mojego czasu lecz dodaje. Momentami mam go aż nadto.
Jak Wam moi mili podobają się blogujące Mamy? Napiszcie jakie są Wasze ulubione,blogi i czy dzięki mojemu nowemu cyklowi poznaliście kolejny skrawek blogosfery. Czy mam kontynuować blogowy cykl #Poznaj Mamę okiem Innej Mamy?
Podobne teksty:
Jesteś blogującym rodzicem ? Jesteś złym rodzicem
Jak godzisz macierzyństwo z blogowaniem,czyli wywiad z blogującymi Mamami#1
Jak godzisz macierzyństwo z blogowaniem,czyli wywiad z blogującymi Mamami#2
Jak godzisz macierzyństwo z blogowaniem,czyli wywiad z blogującymi Mamami#3
8 komentarzy
Parzydełko i Agatę znam, poczytuję. Bardzo dobrze pisze i strasznie podoba mi się jej styl, bo potrafi wystrugać coś z niczego.
Mamacarla to dla mnie ktoś nowy, więc się nie wypowiem.
Natomiast Babskie Pisanie to jakiś ewenement. Wlazła w blogosferę i szczęścia szuka. Nie wiem jaka z niej “perełka” pfff… 😉
Dziękuję bardzo za możliwość wygadania się 😉 Nie będę kłamać – bardzo przyjemnie czyta się o samej sobie 🙂
Pozdrawiam wszystkie Blogujące Mamy!
Parzydełko znam, ale jak widać sporo blogów jeszcze do nadrobienia 😉
Oczywiście! Niech ten cykl dalej trwa 🙂 fajnie poznawać inne mamy i czytać z nimi wywiady.
W dzisiejszym odcinku poznałam nowe blogi 🙂 Świetne dziewczyny 🙂
Witamy w gronie blogujacych mam!:)
Powiem szczerze, że Parzydełko mnie zaciekawiła 🙂
Bardzo mi się podobają takie akcje. Sama chętnie wzięłabym w niej udział jakbyś zechciała 😉
Do zobaczenia w Koszalinie 😀
Wszystkie blogi kojarzę, ale nie czytam regularnie muszę przyznać. Z autorką parzydełka jestem nawet w kilku grupach na FB więc kojarzę ją z imienia i zdjęcia- to niesamowite jaki ten wirtualny świat jest mały ;).