Dzisiaj chciałabym Wam opisać pewny grudniowy dzień, który przez ostatnie trzy miesiące roku grał dla mnie pierwsze skrzypce, oczywiście możecie się śmiać, ale organizacja spotkanie Mikołajki w Grodzie Kraka , było dla mnie takim przysłowiowym drugim dzieckiem, któremu poświęcałam każdą wolną chwilę.
Przeżywałam, planowałam, rozmyślałam, nie śpiąc po nocach, aby ostatecznie wszystko było na tip-top.
Do tej magicznej daty 5 grudnia przygotowywałyśmy się wspólnie z Pauliną (Energiczna mama) prawie 3 miesiące. Śmiało i z czystym sumieniem mogę napisać, że włożyłam całe serce by spotkanie było czymś więcej niż tylko spotkaniem kilkunastu blogerek przy kubku kawy.
Wspólnie z Pauliną już na początku ustaliśmy, że hasłem przewodnim będzie:
“Mikołajki w Grodzie Kraka- to matek blogerek inicjatywa taka!”
A całe wydarzenie połączymy z Mikołajkami, by wspólnie z rodzinami celebrować ten piękny grudniowy dzień. Od początku ideą spotkania miała być nie tylko integracja, dobra zabawa, ale przede wszystkim pomoc choremu na autyzm Oliwierowi. Czy się udało ? Nie mnie to oceniać, ponieważ patrzę na to wydarzenie bardzo nieobiektywnie. To tak jakby zapytać matki czy jej dziecko jest fajne?
Jedynie co mogę napisać to, że zrobiliśmy kawał dobrej roboty, bo kto nic nie robi błędów nie popełnia , a uwierzcie mi organizacja takiego spotkania to kawał ciężkiej pracy. Ostatnie dni przed spotkaniem były zapełnione od rana do wieczora. Zapakowywanie samych prezentów, było niezwykle pracochłonne, bo partnerzy spotkania stanęli na wysokości zadania. Za co ogromnie im z tego miejsca dziękuje. To głównie dzięki hojności partnerów, mój garaż kilka dni przed spotkaniem został nazwany „Meliną św. Mikołaja” , a wszystko w związku z panującym tam bałaganem, gdyż upominków dla blogerek było sporo.
Jakie są moje odczucia co do spotkania?
Dziś patrząc z perspektywy czasu, myślę, że kilka rzeczy mogłabym zrobić lepiej. Czytając natomiast relacje innych uczestniczek mam nadzieje i chęć na więcej edycji. Tym optymistycznym akcentem kończę, moje przemyślenia i refleksje ze spotkania i zapraszam Was na relacje oczami jednej z organizatorek.
Jaka organizator do magicznej klimatycznej włoskiej restauracji Trastevere na krakowskim Kazimierzu, przybyłam o godzinie 8:00,by już o godzinie 11:00 przywitać wspaniałe blogerki wraz ze swoimi rodzinami. Wszystkie dziewczyny z uśmiechem na twarzy przekraczały próg restauracji, a ja nie widząc, dlaczego mimo ogromnego podekscytowania bardzo się stresowałam.
Teraz wiem, że stres był nie potrzebny, bo dziewczyny, które przyjechały były bardzo sympatyczne i przyjazne, a wszystko planowo się udało.
Pierwszą naszą atrakcją były warsztaty kosmetyczne organizowane przez serwis Ładna mama , który wychodząc na potrzeby młodych Mam, dojeżdża do kobiet, zapewniając komplet usług kosmetycznych, fryzjerskich, a także serwuje masaże relaksacyjne. Idea tego serwisu bardzo mi się podoba, bo o czym może marzyć młoda niemająca na nic czasu kobieta, jak nie o chwili wytchnienia i relaksie. Wracając do warsztatów, mogliśmy poznać sztukę robienia dobrego makijażu i malować się do woli, by poczuć się pięknie i wyjątkowo.
Nie myślcie jednak, że były tylko atrakcje dla Mamusiek, kolejną naszą atrakcją były warsztaty robienia pizzy wspólnie z dziećmi, które zostały ufundowane przez Fundacje My Pacjenci,czyli organizatora inicjatywy Głodni Zmian. Zdecydowania ta atrakcja była strzałem w dziesiątkę, bo nie ma nic piękniejszego, niż czas spędzony wspólnie przy gotowaniu. Jestem pewna, że było to niezapomniane przeżycie dla mojej Martynki, która umorusała się cała w mące. Powiedzenie brudne dziecko to szczęśliwe dziecko w tej sytuacji było bardzo trafne. Reasumując całe warsztaty, nie jadłam w życiu, pyszniejszej pizzy. Moja mała kucharka spisała się na medal.
Gdy już posililiśmy się pyszną pizzą, Martynka wróciła do zabaw z dziećmi organizowane przez sympatyczne Mikołajki z firmy animacyjnej Ani- mania.
Po warsztatach pizzy wszyscy udali się na prelekcje o fotodepilacji, które przygotowała Pani Emilia z Depil Concept. W kilku słowach mogę Wam napisać, że fotodepilacja to bardzo dobra metoda redukcja przy pomocy urządzenia IPL. Sama miałam okazje skorzystać z dwóch takich zabiegów i już po pierwszej wizycie widziałam efekty, ale o tym pozwolę napisać sobie w osobnym poście.
Po prelekcji o fotodepilacji nastąpiła długo oczekiwana przez dzieci chwila. Otóż do restauracji przybył niecodzienny gość zwany — św. Mikołajem, który z asystą Mikołajek, rozdał wszystkim grzecznym dzieciom prezenty. Mimo panującego wcześniej harmideru i śmiechu dzieci, na sali zapadła cisza i skupienie.
Wizyta św. Mikołaja sprawiła dzieciom ogromną radość, a na twarzach każdego dziecka pojawił się uśmiech, a wszystko za sprawą sklepu zabawkowemu Leomark , gdzie zaopatrywał się dziadek mróz.
Kolejnym przełomowym punktem spotkania był wykład Pani dietetyk z Fundacji My Pacjenci, która poruszyła ważny wykład o zdrowym odżywianiu,a temat wykładu był następujący :
„Co to znaczy zdrowe żywienie? Ogólne zasady prawidłowego żywienia dzieci”
Wszyscy w dziedzinie zdrowego odżywiania jesteśmy ekspertami, ale gdy przyjdzie posłuchać takiego wykładu i skonfrontować wiedzę teoretyczną to okazuje się, że jeszcze jest dużo rzeczy, o których człowiek zwyczajnie, nie słyszał. Wykład był niezwykle pouczający. Wszystkie informacje, które zawarła w swojej prezentacji multimedialnej Pani dietetyk, doprowadziły mnie do wniosku, że kluczem do zdrowia jest racjonalna dieta i nawyki, które wyrabiamy w dzieciach my sami.
Wisienką na torcie w naszym programie spotkania była prelekcja Pana ze sklepu małe ABC, który przyjechał, do nas, aż z Dąbrowy Górniczej by pokazać nam jak prawidłowo zamontować fotelik w samochodzie i dlaczego warto zdecydować się na fotelik montowany tyłem do kierunku jazdy. Były to niezwykle pouczające rady i myślę, że każdy, kto słuchał wykładu, wyciągnął podobne wnioski, że nawet najlepszej jakości fotelik, nie uchroni naszego dziecka przed utratą zdrowia, a nawet życia, jeśli fotel nie będzie prawidłowo zamontowany, a dziecko nie będzie prawidłowo zapięte.
Działaczki akcji Kocham Zapinam : Od lewej Małgosia z bloga Jaśkowe Klimaty, Ja- Niezłe Ziółko, Olga z bloga Turkusowa Kropka i Teresa z bloga szczypiorki.pl
Skoro wspomniałam już o wisience na torcie, głupio by było zapomnieć o samym torcie, bo czym bym była wisienka bez tortu. Tort przygotowany przez Anię z (Słodka Kraina Czarów) był nieziemski i wyjątkowy, bo nie tylko wizualnie wyglądał wspaniale, ale też tak smakował, co mile mnie zaskoczyło. Ania wykazała się nie tylko dusza artystki, ale także zmysłem doskonałego cukiernika. Będą zachwalać i polecać wszystkim.
Nie myślcie, sobie jednak że w kwestii jedzenia tort i pizza były jedynymi naszymi grzeszkami. Otóż nie, z pomocą w kwestii jedzenia przyszła też Bacówka, która zaserwowała nam pyszne wędliny i kabanosy.
Aby z naszego spotkania nikt nie wyszedł głodny były też pyszne przekąski w postaci galaretek, jajek, pierożków…
Na koniec nie zapominając o najważniejszej idei naszego spotkania, odbyły się liczne licytacje, by pomóc choremu na autyzm ośmioletniemu Oliwierowi Sopacie -podopiecznego fundacji Słoneczko. Wspólnie udało się nam uzbierać kwotę 2060 złotych i chociaż zapewne jest kropla w morzu potrzeb, to sprawiła mamie Oliwiera ogromną radość.
Wy też możecie dołożyć swoją cegiełkę do rehabilitacji Oliwiera, czasem wystarczy tylko grosz, aby człowiek się uśmiechnął.
Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „SŁONECZKO”
Numer konta 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010 wpłata z dopiskiem „ na leczenie Oliwiera Sopata 111/S
Z tego miejsca chciałabym podziękować wszystkim partnerom/sponsorom, którzy przekazali na nasze spotkanie wszystkie prezenty. Radość podczas rozpakowania prezentów była bezcenna, o upominkach napisze w kolejnym poście.
Dziękuje także wszystkim uczestniczkom za chęć udziału w naszym spotkaniu, za okazane serce,a także za pomoc finansową Oliwierowi Sopacie!
Każda jest z Was jest absolutnie wyjątkowa i cieszę się, że mogłam Was poznać i spędzić z Wami ten wyjątkowo dla mnie dzień. 🙂
Klaudia- Niezłe Ziółko Blog – sprawczyni całego zamieszania.
Paulina- Energiczna mama – druga sprawczyni całego zamieszania.
Wspaniałe uczestniczki spotkania “Mikołajki w Grodzie Kraka” :
Ania z bloga Świat według D.N.A
Kasia z bloga Matka na Szczycie
Agnieszka z bloga My lifestyle
Magda z bloga Mamao
Ania z bloga Mama cukiereczki
Magdalena z bloga Ona jedna a ich dwóch
Iwona z bloga Dobra karma Iwony
Lidia z bloga Retromoderna
Aneta z bloga Ausentedreams
Olga z bloga Turkusowa Kropka
Teresa z bloga szczypiorki.pl
Małgosia z bloga Jaśkowe Klimaty
Karolina z bloga Cukromania
Pani fotograf Made with Love PHOTOGRAPHY, grafik wydarzenia Szewczyk Concept,
Tustela | 4kidspoint | Fiorino Mother & Child Accessories | Sangotrade | Linomag | Iza Skabek dla dzieci | Martyna Kubacka| Mariza | Wierszoteka Małego Człowieka |Baby Design | Lulajka | Leżę i Pachnę | MeKiddo | Cysiowa Manufaktura | Muminkowa Dolina | Pracownia Anna Krućko | Matuszka i Jaguszka | Artofis | Zmiany Zmiany |Egmont Publishing | Tron | Gryzinitka | Świat Polciaka | Magnetic Words | Czary Mary z Materiału | Lenart | Wydawnictwo MUZA SA | Whisbear | Wydawnictwo Nasza Księgarnia | Orsalit | Flying Ideas | Bombonierka | Zyzio- zabawki ręcznie robione | Dr Barbara time to eat healthy | Plakaty4you.pl | Jurajska | Decodada| Pudło nie Nudno|| Instadruk | Xplore Team | Kolorowy zawrót na głowie| Buciki Gucio | Oillan | Red is Bad | drewniane dodatki.pl | Fotoalbum | RevitaLash| Face&Look | AWM| CzuCzu | Muzyka bobasa | Edukido – klocki i roboty |Twoje włosy, nasza pasja | i-Apteka | Fototapety redro.pl | MiraC’le | Proleo | Przyjaciele Socatots Polska| pocztakubkowa.pl | Handmade akcesoria od Mamy | Premium Rosa | Nasze Domowe | PerioCare – Specjalistyczne Centrum Stomatologiczne | Kerabione włosy paznokcie | Zdrowie po Dzwonku |Provag |Topgal | Westwing