Dzisiaj po tygodniu od blogerskiego spotkania w Koszalinie, gdy pierwsze emocje opadły, a ja szczęśliwie wróciłam do domu. Mogę śmiało przedstawić Wam moją relacje z tego wydarzenia.
Mianowicie 5 września w sobotę w Parku Caffe, miałam przyjemność brać udział w spotkaniu blogujących mam w Koszalinie „Może nad morze?”, w którym udział wzięło 15 blogujących Mam. Mimo że nie było to moje pierwsze spotkanie tego typu,było to jedno z tych wyjątkowych spotkań, bo od Koszalina dzieliło mnie jakieś 680 km.
W związku z tym moja podróż na spotkanie zaczęła się już w piątek. Pomyślicie teraz zapewne, że tyle kilometrów przejechać po to, by porozmawiać przy kawie z innymi mamami to bezsens. Ja jednak wyprowadzę Was z błędu, warto było jechać tyle kilometrów ,by poznać te wspaniałe pełne pasji kobietki, z podobnymi zainteresowaniami.
Tyle pozytywnej energii, uśmiechów,radości w jednym miejscu, a wszystko za sprawą organizatorek spotkania Magdą (Ona jedna ich Dwóch) i Mileną (Cytryniaki).
To właśnie one zadbały, nie tylko o to by na naszym stole pojawiła się kawa, herbata i pyszny obiad, ale także fantastyczne wykłady, a łącząc przyjemne, z pożytecznym postanowiły, by „biletami wstępu”, na spotkanie były dary na rzecz Stowarzyszenia „Mama w Mieście Koszalin w postaci kaszek, mleka, chusteczek czy pampersów. Fajnie mieć tę świadomość, że przy naszych spotkaniu zrobiłyśmy coś dla potrzebujących rodzin, jest to też kolejny dowód, że takie spotkania mają wartość. Wracając do sedna, przekraczając już próg kawiarni, widząc uśmiechnięte twarze, dziewczyn wiedziałam, że jestem we właściwym miejscu o właściwej porze i nie mogło mnie tam zabraknąć. Mimo że nie znałam, nikogo (jedynie wirtualnie) miałam wrażenie, że jest to spotkanie starych znajomych, którzy dawno się nie widzieli i mają wiele sobie do powiedzenia.
Po uściskach i całusach na przywitanie zasiedliśmy do stołu. Na pierwszy ogień, poszła Agnieszka z MamaTime Coaching, która przeprowadziła świetny wykład i krótko powiedziała nam jak mówić i pisać o sobie. Pokazała Nam też fantastyczne ćwiczenie integracyjne, które pozwoliło nam się lepiej poznać. Myślę, że Agnieszkę można słuchać godzinami, jest to osoba, którą chce się słuchać, a nie tylko „słyszeć”.
Każdy słuchał Agnieszkę z ciekawością, ale niestety już po godzinie musiała ustąpić miejsca Ani z bloga Mamusia i łobuziaki, która przedstawiła wszystkim znane mi listki do prania Dizolve. Pamiętacie, jak zdradziłam proszek do prania ? Oto sprawca całego zamieszania. Powiem Wam więcej, na pewno nie jedna dziewczyna z tych obecnych na sali dopuści się zdrady.
Kolejny wykład przeprowadziła Roksana Prusaczyk, która przybliżyła nam kosmetyki marki Plus dla skóry, które można znaleźć w punktach aptecznych w całej Polsce, a ich cena jest bardzo przystępna a jakość wysoka,ze względu na brak kosztów reklam. Przy prezentacji Roksany mieliśmy pełne pole do popisu,mogłyśmy smarować się kremami,pryskać włosy odżywkami jak prawdziwe kobiety.
Wisienką na torcie była Dietetyk Natalia Jasiakiewicz- Jeleń z Pracowni Diet,która porozmawiała z nami o zbilansowanej diecie naszych maluchów i odpowiedziała na nasze pytania, co do żywienia naszych dzieci. Ogólnie Pani Natalia trafiła z tematem w dziesiątkę, bo jest mi bliski sercu. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie wypomniała o inicjatywie Głodni Zmian i podpisaniu e-petycji 😀
Myślę,że słowa i zdjęcia nie oddadzą całej atmosfery,która nam towarzyszyła,dlatego już teraz z tego miejsca zachęcam Was do udziału w kolejnym evencie już na wiosnę.
Nim to jednak nastąpi zapraszam jeszcze na krótką fotorelacje:
Czy warto było tłuc się całą Polskę na spotkanie przy kawie i plotkach?
Odpowiadam: Tak warto,z takimi dziewczynami na koniec świata 🙂
Dziewczyny, miło było Was poznać,dziękuje za miło spędzony czas ! Przede wszystkim dziękuje organizatorkom: Magdzie i Milenie za możliwość udziału w spotkaniu i za fantastyczną inicjatywę wsparcia Stowarzyszenia Mam w Koszalinie ! 🙂
A teraz czas pochwalić się upominkami od miłych sponsorów
To co “Może nad Morze Spotkanie blogujących Mam w Koszalinie”?
Sponsorzy spotkania:
Kosmetyki Plus dla skóry Baby Cap , Olian
Listki do prania Dizolve , Plastry Savlequick
Kosmetyki BioOil, Torba Bubble Tea 7 Magnesik Letteka Jewellery
Torebka, spinki i gumki – Mamusia i Łobuziaki
Pierniki Lukrecja i Tort Architekci Tortów
Koszulka – Agencja reklamowa Starnaś
PS. Dla tych ciekawych trochę prywaty, po fantastycznym dniu w Koszalinie korzystając z zaproszenia, resztę weekendu spędziłam z rodziną w Jastrzębiej Górze w Primavera conference & SPA, ale o tym już wkrótce…
6 komentarzy
I ja się cieszę, że się poznałyśmy! 🙂 To była wspaniała sobota! Oby do szybkiego zobaczenia 🙂 P.S. dziękujemy za tyle wspaniałych słów! Dla nich wiem, że było warto! 🙂
Bardzo fajne spotkanie i po raz kolejny żałuję, że ja nie mam jak wyrwać się na takie dalekie spotkania :((( Buuuuuu 🙁
Tyle kilometrów, to musiało być męczące, ale czytając relację sama bym pojechała 😉
Faktycznie kawał drogi przejechałaś 🙂
Kawał drogi za Tobą 🙂 ale widać że się świetnie bawiłaś 🙂
Takie spotkanie blogerek, to moim zdaniem jest super inicjatywa. Mam nadzieję, że kiedyś tez będę mieć okazję uczestniczyć w takim wydarzeniu.